piątek, 9 stycznia 2015

Dzisiejszy dzień...

Siemaneczko po długiej nie obecności na tym blogu miałam dzisiaj niczego nie pisać.
No ale pomyślałam sobie może kogoś ciekawi to co piszę.
Więc zacznę od tego wstałam o 6:50 (Jak zazwyczaj).... Obudziłam się jako 1 i dziwnie się czułam bo mama zawsze wstaje jako pierwsza o 5 o tutaj dziwna niespodzianka no ale już.
Umyłam się,zrobiłam kanapki do szkoły,spakowałam się i obudziłam siostrę ona się ubrała i o 7:50
podwiozła mnie do szkoły więc w szkole byłam o 7:55 i się przebrałam i w ostatnim momencie zdążyłam przyjść przed moją wychowawczynią.
I tak se minęły 2 lekcje z moją wychowawczynią.
Następna była Matematyka musiałam zaliczyć i myślałam,że zaliczę na lekcji i musiałam przyjść na 7 żal a kończyłam po 4 :/
Następnie historia nudyyyyy....
Więc poszłam do domu bo blisko szkoły mieszkam.
Odrobiłam pół moich lekcji i poszłam dosłownie na 20 min napisałam i oddałam pani
Patrzę na nią i patrzę i zaczynam się nie cierpliwić zaczęły mi łzy lecieć bo kiwała głową,że źle mam. Ale po chwili mówi: "Gratulacje zaliczyłaś" :D
A ja w niebo wzięta zaczęłam uśmiechać się od ucha do ucha ;)
Wyszłam z sali i skakałam :3
I tak wróciłam do domu i skończyłam lekcje odrabiać
I dalej nic ciekawego nie porabiałam :D
I tak zakończył się dzisiejszy dzień :D
Nie mam ani 1 zagrożenia mam same pozytywne :D
Jestem HEPI <3333
Miłego Wieczoru Kochani ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz